Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać. Żegnaj mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec. ~ Łukasz Ciepliński
W dniu dzisiejszym obchodzimy Dzień Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji nie tylko mogliśmy poznać historię naszych Bohaterów narodowych, ale również zostaliśmy odwiedzeni przez kolejnego już - na prawdę, mamy w tej kwestii powodzenie 😉- gościa specjalnego, którym był tym razem Dawid, zawodowy i prawdziwy żołnierz. Pokazał nam swoje umundurowanie i broń a także opowiedział nam historię zmagań o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę, która spod buta jednego okupanta trafiła w sidła drugiego, który śmiał jeszcze przypisywać sobie tytuł i miano "wyzwoliciela".
Wszystkim polecamy do przeczytania fragment grypsu, jaki Łukasz Ciepliński "Pług" pozostawił swojemu Synowi na krótką chwilę przed śmiercią. Jest on rzeczywiście poruszający i wszelkie słowa komentarza wydają się być przy tym zbyteczne:
Andrzejku! Pociecho moja jedyna. Ofiarowując Ciebie opiece Matki Bożej, proszę Ją, aby z ducha Twego wyrosło w czyn moje serce zdławione rękami wrogów. Ażeby moje marzenia zapadły do Twego serca jak iskry płomienne. Ażebyś był mężnym i słowo dane wobec Boga, Ojczyzny i własnego ducha przedkładał nad życie. Abyś był szlachetny i miał zawsze czyste serce. Aby uśmiech nie schodził z Twoich ust nawet w momencie, gdyby szatańskie ręce życie Tobie – jak mnie – odebrać chciały. Abyś utulił w bólu i otarł łzy Matce i był dla niej prawdziwą radością. Pamiętaj, że istnieją trzy świętości: Bóg, Ojczyzna i Matka. Bądź dobry dla Matki. Zostań lekarzem, inżynierem, naukowcem lub ekonomistą, co wolisz. Nie zapominaj o ojcu i jego idei. Bądź Polakiem, to znaczy całe zdolności zużyj dla dobra Polski i wszystkich Polaków. (…) Bądź katolikiem, to znaczy pragnij poznać Wolę Bożą, przyjmij ją za swoją i realizuj w życiu. Katolik to nie niedołęga, ale zdolny, przedsiębiorczy, służący dobru i walczący ze złem. Przez wykształcenie umysłu i charakteru osiągnąć musisz odpowiednie stanowisko społeczne – by cele te móc realizować. ~ Łukasz Ciepliński